wtorek, 5 maja 2015

Vancouver cz.1

Hejka :-)

Pierwsza część zdjęć z Vancouver, głównie plaża, ocean i inne takie...
(klikajcie na zdjęcia, to się powiększą)



Zaczynamy od mega wypasionego i przestronnego pokoju w hostelu przy Burnaby Street:






Plaża. Jakieś 5-10 minut drogi pieszo od hostelu (jak się idzie na plażę, to 5 minut. Z powrotem jest trudniej, bo pod górkę...):











Ludzie w Vancouver mają obsesję na punkcie zdrowego odżywiania i fitnessu. Tak więc tuż przed lub po pracy biegają, jeżdżą na rowerze czy rolkach, Ok. godziny 18 ciężko mi było przejść ścieżką wzdłuż plaży, bo co chwila ktoś koło przebiegał albo przejeżdżał. Wiele osób decyduje się też na dłuuugi spacer z psem np. wzdłuż wybrzeża. Poniżej jacyś ludzie, co sobie ćwiczyli w zorganizowanej grupie na trawce tuż przy plaży.


Taki widok przy kolacji :-)


Droga z plaży:



I na plażę:






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz